Już sam awans do finału był dla 17-letniego Krzysztofa Chmielewskiego wielkim sukcesem. Dla polskich kibiców: piękną niespodzianką. Do najlepszych na świecie Polakowi wciąż trochę brakuje. Rywalizację skończył ostatecznie na ósmym miejscu. Złoto zdobył, zgodnie z przewidywaniami, Węgier Kristof Milak.